O MNIE

Jestem Nilde, mam 19 lat i od stycznia 2015 roku jestem Włosomaniaczką. 
Co prawda stawiam dopiero swoje pierwsze kroki na tej płaszczyźnie, ale jednak… Czuję, że wpadłam w to na dobre.
Aktualnie jestem na pierwszym roku prawa. Kiedy mam chwilkę dla siebie i nie zostanie ona poświęcona mojej czuprynie, to z reguły stawiam na gorącą herbatę i dobrą książkę: ambitniejszą fantastykę albo horror, może thriller, a kiedy uda mi się wygospodarować taką troszkę dłuższą chwilkę czasu, bez namysłu poświęcam ją mojej dawnej pasji, czyli jeździe konno.

MOJE WŁOSY…
… żyją własnym życiem, a ja nie mam nic do powiedzenia. Ciemnobrązowe, falowane, szorstkie i łamliwe z natury. Nigdy nie były farbowane, rozjaśniane, etc. W grę wchodziła tylko prostownica - dosłownie od czasu do czasu. Innymi słowy, trudne współżyciu z natury, czyli tak jak ja w sumie...
W ostatnim czasie po bombardowaniu maskami, płukankami i okazjonalnie olejami ich stan wizualny się odrobinę poprawił i ogólnie to da się jakoś z nimi żyć. Co nie zmienia faktu, że moim malutkim marzeniem jest zmniejszyć ich porowatość. Pomóc ma mi w tym systematyczność, którą z kolei chcę sobie zapewnić tym blogiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz